- autor: kidoj7, 2011-04-24 11:54
-
JKS wywozi z Sieniawy gdzie swoje mecze rozgrywa drużyna z Głębokiego 1 punkt.
Początek meczu był lepszy w wykonaniu drużyny gospodarzy, którzy atakowali bramkę JKS-u. JKS ograniczał się do kontrataków. Z czasem mecz się wyrównywał i do głosu zaczęli dochodzić goście. W jednej z akcji D>Smoleń zagrywa długą piłkę na skrzydło, dopada do niej B.Borkowski i strzałem w długi róg nie daje szans bramkarzowi. Od tego momentu JKS wyraźnie zaczął lepiej grać. Na dowód tego zdobył drugą bramkę. K.Zgłobicki zagrywa do M.Smolenia a ten mija obrońcę i oddaje strzał z 17 metrów, piłka w ostatnim momencie skręca i całkowicie myli bramkarza. Jeszcze przed przerwą straciliśmy bramkę a także jednego zawodnika. A.Filak po dyskusji z sędzią dostaje drugą żółtą kartkę i wylatuje z boiska. Po przerwie mecz również był zacięty. Gospodarze próbowali wszystkimi sposobami strzelić bramkę, ale JKS miał w bramce G.Kielara, który na wiosnę broni jak w transie. JKS mógł strzelić trzecią bramkę, ale M.Smoleń w sytuacji sam na sam strzela obok słupka. Przez ostatnie 25 min JKS grał w dziewiątkę bowiem M.Samborski za kłótnie z sędzią, zarobił 2 żółte kartki i wyleciał z boiska. Głębokie wykorzystało niezdecydowanie naszych obrońców i zdołało wyrównać. JKS w 9 radził sobie bardzo dobrze. Mógł nawet strzelić zwycięskiego gola. P.Ziemiański nieznacznie się pomylił z rzutu wolnego. Brawa dla zawodników za walkę w tym meczu. Trzeba też dodać że to już 3 z 5 ostatnich meczy w których JKS nie kończy w komplecie.