- autor: AdminJKS, 2015-04-13 08:05
-
JKS po przecietnej grze przegrywa kolejny mecz.
Od początku meczu gospodarze ruszyli do ataków. Po kilkunastu minutach objęli prowadzenie. JKS został zraniony od własnej broni. Wyrzut z autu, przedłużenie piłki na długi słupek a tam zawodnik Sanu bez problemu pakuje piłkę do pustej bramki. Na odpowiedź JKS-u nie trzeba było długo czekać. G.Smoleń wpada w pole karne i zostaje wycięty. Sędzie wskazał na wapno. Do piłki podszedł K.Zgłobicki jednak bramkarz wyczuł jego intencję. Gospodarze atakowali głównie skrzydłami, jednak ich strzały były niedokładne. JKS stracił kolejnego gola po rzucie rożnym. Wrzutka na długi słupek tam piłkarz Nozdrzca zamyka akcję i pakuje bramkę tuż przy słupku. JKS też miał swoje szanse. T.Zgłobicki z 5 metrów fatalnie spudłował, a piłka po strzale B.Borkowskiego trafiła w spojenie. W drugiej połowie mecz się bardzie wyrównał. Gospodarze nie atakowali już tak zaciekle. Jednak byli bardzo skuteczni. Niepilnowany pomocnik na 20 metrze strzelił tuż przy słupku i zdobył 3 gola dla swojej drużyny. JKS się starał odrabiać straty jednak brakowało ostatniego podania. Po chwili takim podaniem popisał się M.Smoleń, który uruchomił G.Smolenia, ten ze spokojem przelobował bramkarza. JKS zaczął wyżej atakować, i został skarcony. kontra gospodarzy, piłkarz wychodzi sam na sam i nie daje szans naszemu bramkarzowi. JKS grał bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. No cóż, z takim składem, bez ławki nie może być inaczej. Źle się dzieje....