- autor: kidoj7, 2014-06-04 07:38
-
JKS zremisował z Beskidem na własnym stadionie.
Od początku meczu zarysowała się lekka przewaga JKS-u który częściej atakował, bramkę przeciwnika. Pierwszą dobrą okazję miał M.Smoleń. Jego pierwszy strzał został zablokowany, a dobitka przeleciała nad poprzeczką. Gra toczyła się głównie w środku pola gdzie było dużo walki. JKS objął prowadzenie po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. M.Smoleń zagrał do G.Smolenia, który precyzyjnym strzałem w długi róg pokonał bramkarza. JKS mógł podwyższyć prowadzenie, jednak strzał M.Najdeckiego z 16 metrów w dobrym stylu obronił bramkarz gości. Beskid miał swoje okazje jednak dobrze bronił R.Pelc. JKS zdołał oddać jeszcze kilka strzałów, ale nie znalazły one drogi do bramki. Druga połowa była bardziej wyrównana i toczona w szybszym tempie. Beskid w pewnym momencie przycisnął i w kilkuminutowym odstępie czasu zaliczył dwie poprzeczki. W naszym polu karnym się kotłowało. JKS odpowiedział akcjami M.Najdeckiego. W pierwszej Najdecki zwlekał ze strzałem i obrońca zdążył wybić mu piłkę. W drugiej w sytuacji sam na sam zamiast strzelać podawał, ale do nikogo. Najlepszą okazję jednak zmarnował M.Smoleń, który minął kilku zawodników potem bramkarza i oddał anemiczny strzał, do którego zdążył obrońca i wybił piłkę. JKS uderzył po kilku minutach. M.Hebda urwał się obrońcom, oddał strzał, jednak bramkarz końcówkami palców wybił piłkę na rzut rożny. Beskid nie poddawał się. Dążył do wyrównania. Rzut wolny na połowie boiska. Wydawało się że piłkę bez problemu złapie R.Pelc, jednak ten ją wypluwa wprost pod nogi przeciwnika, który bez namysłu pakuje piłkę do bramki. Mecz zakończył się remisem i to chyba najbardziej sprawiedliwy wynik. Na końcu napiszę o nieprzyjemnej sytuacji która wydarzyła się w 75 minucie. K.Zgłobicki w walce o piłkę wpadł niefortunnie na przeciwnika i konieczna była interwencja karetki. Po badaniach okazało się że Krzysiek ma odbitą nerkę. Życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. Dodam jeszcze o bardzo dobrej pracy sędziów. Oby więcej takich Panów prowadziło mecze.