- autor: AdminJKS, 2013-10-14 07:51
-
JKS po bardzo emocjonującym meczu w końcu wygrał na własnym stadionie.
Początek meczu był bardzo udany dla naszej drużyny. Już po pierwszych minutach objęliśmy prowadzenie. M.Smoleń wrzuca daleko z autu, B.Borkowski przedłuża piłkę, całą akcję zamyka G.Smoleń który pakuje piłkę w siatce.Po chwili powinniśmy prowadzić 2:0 jednak M.Smoleń, nie wykorzystał sytuacji sam na sam strzelając bardzo niecelnie. Guzikówka próbowała odpowiedzieć ale nasza obrona grała bardzo dobrze. Po około 30 minutach gry JKS podwyższa prowadzenie. P.Ziemiański wrzuca w pole karne, a tam przy biernej postawie obrońców M.Smoleń, strzela głową tuż przy słupku. Po tej bramce nastąpiło rozluźnienie co wykorzystała Guzikówka, w zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachowuje się zawodnik gości i pokonuje R.Pelca. OZS starał się doprowadzić do remisu jeszcze przed przerwą ale im się to nie udało. Po przerwie JKS zaczął od ataków. 100 % okazję miał P.Kaczor, jednak z 7 metrów strzelił ponad bramką. Do głosu doszła Guzikówka i udało im się wyrównać. Zawodnik gości nie atakowany przed 16 metrem oddaje strzał, piłka po rękach R.Pelca wpada do bramki. JKS starał się jak najszybciej objąć prowadzenie. Kolejną dobrą sytuację miał P.Kaczor lecz kolejny raz ją zmarnował.W jednej z akcji K.Niezgodzki wpada w pole karne, odgrywa piętką do G.Smolenia, ten uderza z pierwszej piłki, i strzela piękna bramkę. Trzeba dodać, ze uczynił to lewą nogą (ma ją tylko do wsiadania do autobusu :)). JKS długo nie cieszył się z prowadzenia. Kontra Guzikówki, błąd w kryciu i piłkarz OZS-u w sytuacji sam na sam pokonuje Rafała. JKS grał jednak o całą pulę. Rzut wolny ustawiony na ok 35 metrze. do piłki podchodzi P.Ziemiański, strzela technicznie, piłka po rękach bramkarza odbija się od słupka i wpada do bramki. JKS grał od tego momentu uważnie, żeby nie stracić głupiej bramki. Pod koniec meczu udało się dobić przeciwnika. B.Borkowski podaje do B.Kociuby, ten wychodzi sam na sam i strzela obok bramkarza. Piłkę już w bramce dobija obrońca gości. Po chwili sędzia zakończył mecz. Mecz bardzo emocjonujący, z przewagą raz jednych raz drugich. Jednak to JKS wykazał więcej woli zwycięstwa i zgarnął 3 pkt.