- autor: AdminJKS, 2013-09-23 07:52
-
JKS szczęśliwie pokonuje Naftę i inkasuje cenne 3 pkt.
Już od początku meczu gospodarze rzucili się do ataków i stwarzali sobie groźne sytuacje. JKS starał się odpowiadać kontrami, jednak brakowało ostatniego podania. Nafta w tej części gry marnowała sytuacje jedna za drugą. Wielka w tym zasługa naszego bramkarza R.Pelca który wyciągał wszystkie setki. Jednak w końcu puścił bramkę. Dośrodkowanie z boku i na długim słupku niepilnowany zawodnik gospodarzy zamyka akcję i strzałem z głowy umieszcza piłkę w siatce. Bądźmy szczerzy, do przerwy Nafta mogła wygrywać 4:0, lecz nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji. Po przerwie JKS nieco się przebudził, i zaczął groźnie atakować. Wrzutka z rzutu wolnego, do piłki najwyżej wyskoczył P.Ziemiański i strzałem głową nie dał szans bramkarzowi. Po chwili JKS wyszedł na prowadzenie. Do rzutu wolnego na 25 metrze podszedł A.Filak, i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku, pokonał bramkarza. JKS miał później 100% sytuacje, jednak M.Władyka w sytuacji sam an sam strzela w bramkarza. Nafta odpowiedziała strzałem z 5 metra który kapitalnie obronił R.Pelc. JKS miał kolejną sytuację, lecz B.Kociuba strzelił w boczną siatkę. Nafta strzeliła bramkę w zamieszaniu podbramkowym. Gospodarza napierali ale obrona JKS-u trzymała się. JKS wyprowadzał groźne kontry, po jednej z nich powinna paść bramka, jednak G.Smoleń, długo zwlekał ze strzałem/podaniem i obrońcy zdążyli się wrócić. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, G.Smoleń wywalczył rzut wolny na 25 metrze. Do piłki podchodzi A.Filak i P.Ziemiański, ten drugi decyduje się na techniczny strzał ponad murem i piłka wpada do siatki po rękach bramkarza. JKS miał jeszcze jedną doskonałą sytuacje, B.Kociuba wyszedł sam na sam z bramkarzem, lecz strzelił tuż obok słupka. Sędzia po chwili zakończył mecz. Mecz szczęśliwie wygrany. trzeba pochwalić kapitalną postawę R.Pelca który bronił jak w transie.