- autor: AdminJKS, 2011-10-03 07:42
-
JKS w kolejnym swoim meczu podejmował na boisku w Jasionce miejscowy Huragan.
Od początku meczu zaznaczyła się lekka przewaga gości, który lepiej operowali piłką i stwarzali sobie sytuacje. JKS nastawił się na kontry, i niektóre z nich stwarzały zagrożenie pod bramką Huraganu. JKS pierwsza dobrą okazję miał po błędzie stopera, który zaczął się kiwać przed 16-stką, P.Ziemiański odebrał mu piłkę i uderzył w krótki róg, jednak dobrze obronił bramkarza. Jasionka grając piłką dostawała się pod nasze pole karne stwarzając sytuacje. Pierwszą bramkę Jasionka zdobyła w zamieszaniu podbramkowym. Zawodnik Huraganu stojąc na 10 metrze oddał strzał, który wpadł pod poprzeczkę. przy tym strzale nasz bramkarz lepiej mógł się zachować. JKS mógł wyrównać w końcówce pierwszej połowy, jednak strzał M.Smolenia poszybował niewiele nad poprzeczką. Druga połowa podobna. Z tym, że JKS nieco mocniej zaatakował, lecz były to ataki chaotyczne. Jasionka dobrze operowała piłką i starała się kontrolować grę. Druga bramka padła po wzorowej kontrze. Napastnik dostał prostopadłą piłkę i posłał ją obok naszego bramkarza. JKS też miał swoje sytuacje. Jednak strzały M.Smolenia i M.Samborskiego obrońcy wybijali z linii bramkowej. JKS pogrąża swój kryzys i przegrywa kolejne spotkanie. Gra JKS-u nie wyglądała dobrze, Huragan wygrał zasłużenie. Sędziowie też dobrze się spisywali. A więc JKS może mieć pretensje wyłącznie do siebie. Piłkarze JKS-u muszą naprawdę złapać się za jaja i zmienić swoją grę, bo za chwile może to nie wyglądać optymistycznie. A więc chłopaki uwierzmy w swoje możliwości i pokażmy je na boisku!!!!